Tytułowe zawołanie jest moim mottem już od jakiegoś czasu. Bo choć w życiu bywają smutne chwile, trudne sytuacje, mniejsze czy większe kłopoty, choć psują nam humor źli ludzie, to kiedy popatrzę na siebie i mój mały świat mogę głośno i szczerze powiedzieć, że JEST CUDNIE! Dzisiejszy post rozwijał się w mojej głowie już od pewnego czasu. Bardzo chciałam pochwalić się pięknymi ozdobami, które ostatnio zamieszkały w naszym domu.
Dzięki talentowi Małgosi z "low flying angels"

i Mirelki ze "źródełka marzeń"

możemy codziennie cieszyć oczy prawdziwymi perełkami rękodzieła. Dobrze, że możecie obejrzeć te przedmioty także na Ich blogach, bo moje marne zdjęcia niestety nie oddają ich uroku. Dziewczyny! Jesteście mistrzyniami!
A teraz spójrzcie, proszę na to urocze serduszko.

Czy widać jak jest pięknie ozdobione delikatną koronką, perełkami i szklącymi się lodem koralikami? Do tego jeszcze pachnie, bo wypełnione jest suszoną lawendą. To dzieło Marty z "neverending-story". Wzruszająca niespodzianka, bezinteresowny dar serca. Położyłam je na biurku tuż obok laptopa, żeby zawsze przypominało mi, że wokół nas jest więcej dobra niż zła. Dziękuję Ci Marto.
Kaprysia z "kapryśnika" podarowała mi niedawno kilka wyróżnień. Zebrała je w zgrabny bukiecik, który oczywiście z przyjemnością i dumą umieszczę na blogu.

Dziękuję Ci Kaprysiu :)) Teraz tylko czeka mnie niewdzięczne zadanie wybrania kolejnych blogów, którym będę go mogła przekazać. Większość z Was już wie jak trudno jest podjąć decyzję, gdy każdy blog, który obserwujemy zasługuje na wyróżnienie. Ale dam radę :)
Na koniec prezent, który przywędrował do mnie od kogoś bardzo bliskiego, a który teraz pragnę podarować wszystkim odwiedzającym mój blog. Ta cudowna porcja wzruszeń to sprawka trzech panów: Stinga (śpiewającego po francusku), Chrisa Botti (dzięki któremu trąbka nie kojarzy mi się już tylko z hejnałem z wieży Mariackiej i harcerskimi apelami ) i wreszcie francuskiego malarza symbolisty Gustave Moreau a raczej jego magicznego i alegorycznego, lekko mrocznego ale bardzo pięknego świata obrazów.
11.04.2011 - Niestety ta wersja zniknęła już z YouTube :(((( ta niestety odbiera sens powyższemu zdaniu, ale ...
Zamknijcie oczy. Dźwięki przeniosą Was nad Sekwanę. Wiosenny spacer wąskimi uliczkami Paryża? Chrupiący croissant i kawa? A może pyszna tarta i czerwone wino?
Czujecie to? Ja też. I dlatego mam znowu ochotę zawołać, że ...
Dzięki talentowi Małgosi z "low flying angels"

i Mirelki ze "źródełka marzeń"

możemy codziennie cieszyć oczy prawdziwymi perełkami rękodzieła. Dobrze, że możecie obejrzeć te przedmioty także na Ich blogach, bo moje marne zdjęcia niestety nie oddają ich uroku. Dziewczyny! Jesteście mistrzyniami!
Jest cudnie!
A teraz spójrzcie, proszę na to urocze serduszko.

Czy widać jak jest pięknie ozdobione delikatną koronką, perełkami i szklącymi się lodem koralikami? Do tego jeszcze pachnie, bo wypełnione jest suszoną lawendą. To dzieło Marty z "neverending-story". Wzruszająca niespodzianka, bezinteresowny dar serca. Położyłam je na biurku tuż obok laptopa, żeby zawsze przypominało mi, że wokół nas jest więcej dobra niż zła. Dziękuję Ci Marto.
Jest cudnie!
Kaprysia z "kapryśnika" podarowała mi niedawno kilka wyróżnień. Zebrała je w zgrabny bukiecik, który oczywiście z przyjemnością i dumą umieszczę na blogu.

Dziękuję Ci Kaprysiu :)) Teraz tylko czeka mnie niewdzięczne zadanie wybrania kolejnych blogów, którym będę go mogła przekazać. Większość z Was już wie jak trudno jest podjąć decyzję, gdy każdy blog, który obserwujemy zasługuje na wyróżnienie. Ale dam radę :)
Jest cudnie!
Na koniec prezent, który przywędrował do mnie od kogoś bardzo bliskiego, a który teraz pragnę podarować wszystkim odwiedzającym mój blog. Ta cudowna porcja wzruszeń to sprawka trzech panów: Stinga (śpiewającego po francusku), Chrisa Botti (dzięki któremu trąbka nie kojarzy mi się już tylko z hejnałem z wieży Mariackiej i harcerskimi apelami ) i wreszcie francuskiego malarza symbolisty Gustave Moreau a raczej jego magicznego i alegorycznego, lekko mrocznego ale bardzo pięknego świata obrazów.
11.04.2011 - Niestety ta wersja zniknęła już z YouTube :(((( ta niestety odbiera sens powyższemu zdaniu, ale ...
Zamknijcie oczy. Dźwięki przeniosą Was nad Sekwanę. Wiosenny spacer wąskimi uliczkami Paryża? Chrupiący croissant i kawa? A może pyszna tarta i czerwone wino?
Czujecie to? Ja też. I dlatego mam znowu ochotę zawołać, że ...
Jest cudnie!