Dziękuje , Miro, za komentarze u mnie :)) Przemiłe, choc o mało co bym je przeoczyła, bo rzadko sprawdzam historię komentarzy. A ja tu czasem też bywam :) Nie pamiętam, czy pisałam, niemniej za całokształt ślę wielki uśmiech:))) W poniższym poście z pewnością chodzi o "Życie jest piękne". czy może się mylę? W każdym razie po tytule piosenki od razu skojarzyłam z filmem, który zawsze i niezmiennie wywołuje u mnie skurcz żołądka. Teraz już wiesz, dlaczego - strasznie uczuciowa jestem :))) I też lubię sobie poryczeć, zwłaszcza na filmie, zwłaszcza nad książką :) Pozdrawiawm serdecznie. Piękne serduszko i wszystko to, co sama robisz :)))
lewkonio - miło mi, ze do mnie zaglądasz, ja do Ciebie wpadam już regularnie. rzeczywiście zostawiając Ci komentarze pod starymi postami pomyślałam tak trochę jak Madzia Karwowska ( znaczy "linearnie", że skoro ja mam ustawione powiadomienia o komentarzach na pocztę emaliowaną, to wszyscy tak mają :))) Mea culpa. A swoja droga polecam to ułatwienie, bo czasem komuś się zachce tak jak mi skomentować historię :)))
Jeden obraz (piękne serce) zastąpi nawet tysiąc słów :) Pozdrawiam słonecznie PS. Miro czy polecisz mi jakąś książkę wartą grzech... przeczytania? ;) Kończę czytać "Opowieści..." i planuję wybrać się na książkowe łowy do księgarni... a jakoś pomysłu na zakup mi brak. Nawet wizyta w i-księgarniach nie przyniosła mi natchnienia. Zatem zakrzyknę sobie cichutko: "Ratuj współdzielczyni czytelniczej pasji" ;)
Palmette - wszystko, o czym pisałam u siebie mogę polecić, chociaż mam świadomość, że Twój odbiór może być zupełnie inny. Zajrzę do Ciebie, może uda mi się poznać Cie w ten sposób i trafić z jakimś tytułem. Pozdrawiam i bardzo dziękuje za odwiedziny i wytrwałość w komentowaniu. A może masz ochotę na coś z mojej biblioteczki. Niektóre książki są do pożyczenia, inne nawet do wzięcia "na zawsze". Zapraszam.
Ewo-Filomenko - bardzo dziękuję, trafiłam do zacnego grona.
Romantyczna Duszo - witaj u mnie, zaglądam czasem na Twój blog pooddychać powietrzem w kolorze sepii.
Miro kochana, dziekuje za twoja poranna wizyte:)... muzyka na odplyniecie w swiat marzen...a serduszko ktore przypuszczam stworzyly twoje rece, cudowne... co do mojego hafciku-chce zrobic z tego cos w rodzaju poduszeczki, obszytej koronka i wypelnionej lawenda...umieszce ja w witrynce (ktora nadal wydaje z siebie nieprzyjemny zapach farby). pozdrawiam cieplutko aga
Śliczne serducho!
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego z okazji dzisiejszego święta;-)
Całuje Miro :))
OdpowiedzUsuńSerduszko piekne :)
Slicznie wypracowalas to serduszko, Mireczko!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki walentynkowe wysylam:-))
Serduszka śliczne!!
OdpowiedzUsuńMiłości,kochana!
Pozdrawiam
Son preciosos tus corazones, besos
OdpowiedzUsuńChelo
piękne:)
OdpowiedzUsuńSłodkie serducho ! Bardzo podobają mi się napisy połączone z motywem kwiatowym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Słusznie:) Walentynkowe sedeczności przesyłam:)
OdpowiedzUsuńDziękuje , Miro, za komentarze u mnie :)) Przemiłe, choc o mało co bym je przeoczyła, bo rzadko sprawdzam historię komentarzy.
OdpowiedzUsuńA ja tu czasem też bywam :) Nie pamiętam, czy pisałam, niemniej za całokształt ślę wielki uśmiech:)))
W poniższym poście z pewnością chodzi o "Życie jest piękne". czy może się mylę? W każdym razie po tytule piosenki od razu skojarzyłam z filmem, który zawsze i niezmiennie wywołuje u mnie skurcz żołądka. Teraz już wiesz, dlaczego - strasznie uczuciowa jestem :))) I też lubię sobie poryczeć, zwłaszcza na filmie, zwłaszcza nad książką :) Pozdrawiawm serdecznie.
Piękne serduszko i wszystko to, co sama robisz :)))
Serducho fajowe :) czy to serwetka?
OdpowiedzUsuńCzarny Kocie, Artambrozjo, Margott, Aagaa, ABily, Kesler, kaprysiu - dziękuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChelo - Gracias y un saludo
lewkonio - miło mi, ze do mnie zaglądasz, ja do Ciebie wpadam już regularnie. rzeczywiście zostawiając Ci komentarze pod starymi postami pomyślałam tak trochę jak Madzia Karwowska ( znaczy "linearnie", że skoro ja mam ustawione powiadomienia o komentarzach na pocztę emaliowaną, to wszyscy tak mają :))) Mea culpa. A swoja droga polecam to ułatwienie, bo czasem komuś się zachce tak jak mi skomentować historię :)))
Ikuś - to papier ryżowy Stamperii chyba.
Piknie!
OdpowiedzUsuńJeden obraz (piękne serce) zastąpi nawet tysiąc słów :) Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńPS. Miro czy polecisz mi jakąś książkę wartą grzech... przeczytania? ;) Kończę czytać "Opowieści..." i planuję wybrać się na książkowe łowy do księgarni... a jakoś pomysłu na zakup mi brak. Nawet wizyta w i-księgarniach nie przyniosła mi natchnienia. Zatem zakrzyknę sobie cichutko: "Ratuj współdzielczyni czytelniczej pasji" ;)
Od niedawna obserwuję Twój blog,ale szalenie mi się podoba ten klimat!
OdpowiedzUsuńStąd też moje wyróżnienie, zapraszam:
filomenka.blogspot.com
Witam kolejną Duszyczkę z związaną z Krakowem :)
OdpowiedzUsuńśliczne serducho .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
http://wbialymdworku.blogspot.com/
Palmette - wszystko, o czym pisałam u siebie mogę polecić, chociaż mam świadomość, że Twój odbiór może być zupełnie inny. Zajrzę do Ciebie, może uda mi się poznać Cie w ten sposób i trafić z jakimś tytułem. Pozdrawiam i bardzo dziękuje za odwiedziny i wytrwałość w komentowaniu. A może masz ochotę na coś z mojej biblioteczki. Niektóre książki są do pożyczenia, inne nawet do wzięcia "na zawsze". Zapraszam.
OdpowiedzUsuńEwo-Filomenko - bardzo dziękuję, trafiłam do zacnego grona.
Romantyczna Duszo - witaj u mnie, zaglądam czasem na Twój blog pooddychać powietrzem w kolorze sepii.
To ja może emaliję wysmaruję :) będzie sprawniej dialogować. Miłego wieczorka :)
OdpowiedzUsuńDużo miłości!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Mirko ,pięknie mnie natroiłaś,buziaki.
OdpowiedzUsuńSerduszko bardzo urokliwe !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
śliczne serce,widok nastrojowy.chociaż te święto dla mnie raczej działa nostalgicznie.pozdrawiam poświątecznie!
OdpowiedzUsuńZapomniałam wczoraj dopisać: Zapraszam do mnie na pierwszego cukierasa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuństajesz się mistrzynią w decu, Miro. Serce jest super bo nie jest nudne i banalne.. lubię tak..
OdpowiedzUsuńPiękne serduszko.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak u Ciebie pięknie i elegancko, jestem zachwycona! Z pozdrowieniami
OdpowiedzUsuńgreat!
OdpowiedzUsuńI love it!!
kisses from Chile
c@
Miro kochana, dziekuje za twoja poranna wizyte:)... muzyka na odplyniecie w swiat marzen...a serduszko ktore przypuszczam stworzyly twoje rece, cudowne...
OdpowiedzUsuńco do mojego hafciku-chce zrobic z tego cos w rodzaju poduszeczki, obszytej koronka i wypelnionej lawenda...umieszce ja w witrynce (ktora nadal wydaje z siebie nieprzyjemny zapach farby).
pozdrawiam cieplutko
aga
No, aż aż.
OdpowiedzUsuńBuziole w noch.
Śliczne serduszko :)
OdpowiedzUsuńJest możliwość zamówienia takiego cudeńka? :)
Pozdrawiam
Goniu, napisz proszę na maila.
OdpowiedzUsuńMiro - serduszko niekoniecznie walentynkowe. Sliczne
OdpowiedzUsuń