niedziela, 2 marca 2014

"... She's a woman now..."

Nie chcę wiedzieć kogo kocha i z kim sypia. Nie obchodzi mnie z kim, gdzie i na czym go przyłapano. Kiedy śpiewa tamte sprawy nie mają żadnego znaczenia. Im jest starszy tym bardziej mi się podoba. Jako wokalista oczywiście, chociaż dawno temu, gdy byłam jeszcze naiwną pensjonarką kochałam się w nim okrutnie. Do starych teledysków jednak już nie wracam, tak jak nie wracam do starych sukienek.

Każdą jego płytę biorę w ciemno. Z niecierpliwością czekam na tę. 



"Let Her Down Easy" z zapowiadanego na marzec albumu "Symphonica"

George Michael




Dobrego tygodnia

28 komentarzy:

  1. Mam tak samo :-) I ja czekam.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to która pierwsza wypatrzy, ta woła :)) A tak serio, to już się nie mogę doczekać jak posłucham całej płyty. Mam nadzieję, że Marek N. będzie miał ja wcześniej i uchyli rąbka tajemnicy w Trójce.

      Usuń
  2. tez się w nim kochałam- choc morten harket-byl moim nr 1. dziekuje za informacje włsnie sobie zgrywam karte do smochodu-więc mam kolejny utwór ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morten taaaak, zwłaszcza w "Take on me". Wciąż pamiętam jaki niesamowicie fantastyczny był ten rysunkowy teledysk.

      Usuń
  3. Mam tak samo jak Tyyyy! ;-)))) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo ten George "naciął dziewcząt jak róż w kraju sosny" choć nie Portugalczyk ;))) Pokot nas leżał i wzdychał nie wiedząc zupełnie, że on nieczuły na damskie wdzięki.

      Usuń
  4. Mnie też nigdy nie obchodziło, z kim sypia , jak dobrze sypia i w ogóle...
    Zawsze go lubiłam i lubię do tej pory...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech sypia...byle nadal tak śpiewał. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Fakt, ma niezwykle miły tembr głosu. Zawsze staram się oddzielać ocenę artystycznych dokonań od życia prywatnego. Nie zawsze to jednak mi się udaje, szczególnie gdy jakiś artysta przesadza w promowaniu swojej prywaty. I też nie rozumiem kiedy z powodu wyjątkowego głosu fani wszystko takiemu wybaczają. Uważam, że co dobre należy zauważać i doceniać i tyle.
    Ciekawa jestem jego nowej płyty.
    Pozdrawiam Cię Miro serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko Cię widuje Penelopo. Tym bardziej mi miło, że zaglądasz do mnie. A wiesz, że obrazek z ważką, moje pierwsze wygrane blogowe candy mam wciąż na wyciągnięcie ręki i zawsze gdy na niego spojrzę myślę o Tobie? Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
    2. Wciąż masz tą ważkę?... i to na wyciągnięcie ręki? :)
      Niezmiernie mi miło :*

      Usuń
  6. ja też ja też UWIELBIAM!!!
    masz rację nikt z nas nie jest idealny, a i każdy obiera własną drogę życia, nikomu nic do tego!
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja! Każdy ma prawo do własnych wyborów i życia w zgodzie z nimi. A jeśli nie krzywdzi przy tym sposób nikogo, to wara nam od zaglądania do garnków, łóżek i szaf. Sama nie zniosłabym takiego życia pod ciągłym ostrzałem, więc staram się nie oceniać. I nie mam na myśli tylko GM.
      Ściskam mocno.

      Usuń
  7. Amen!!!! zgadzam się podzielam miłość:) poza tym jest nie tylko utalentowany ale i dzielny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy, kto musi mierzyć się na co dzień z atakiem natarczywych fleszy, nachalnych spojrzeń i przeróżnych komentarzy jest dzielny. Uroki sławy z czasem ciążą jak przekleństwo. Tak myślę, bo na szczęście sama tego nie doświadczyłam. Błogosławiona anonimowość!

      Usuń
  8. i już go odnalazłam na Spotify i sobie słucham:) dziękuję Mira za przypomnienie

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja nie wiedziałam, że nagrał coś nowego :) również nie interesują mnie aspekty plotkarskie... chętnie posłucham ;) w biurze słuchamy wszystkiego!


    P.S. ;) bardzo się cieszę, że spodobały Ci się ubranka, które u siebie pokazałam :) w Mango jest część asortymentu, która moim zdaniem jest zdecydowanie za droga... ale część jest w cenach normalnych sieciówek... a to, że często w sieciówkacha ceny są abstrakcyjne... bywa ;) jednak na pewno wybiorę się na żywo, żeby podotykać, przymierzyć itp :)
    Gór też nie lubię... jeżdżę właśnie dla bycia razem ;) ale za to narty... są moim światełkiem w tunelu Zimy. Wolę jeździć niż chodzić! ;P dla siedząco-pijących nie ma zbyt wielkiego wyboru pod Chopokiem. Już tam na pewno nie pojadę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My w biurze, konkretnie w naszym pokoju zaludnionym przez trzy babeczki tez słuchamy wszystkiego. Pod warunkiem, że to "wszystko" jest w Trójce, bo Trójka to chyba jedyne radio, w którym można naprawdę usłyszeć wszystko.
      Tez wybieram się na "macanko" do Mango. Nie robię sobie nadziei na więcej ;)) chociaż ta sukienka ... uwielbiam sukienki. Nawet Google-szpieg to zauważył i jaka stronę bym nie otworzyła, to ma już dla mnie reklamę tego sklepu oczywiście z tą sukienką na obrazku. Wredny kusiciel ;))

      Usuń
    2. Zdecydowanie Trójka jest na pierwszym miejscu radiowym ;) my mamy biurowego DJa ;D puszcza muzyczkę różną, wedle nastroju, wedle życzeń :)

      A Google-szpieg to straszna sprawa.. może zablokuj sobie reklamy? :)

      Usuń
  10. Łał wydał nowa płytkę nie wiedziałm...chętnie posłucham...tak ja tez za starych nastoletnich lat wzdychałam do tego Pana...to były fajnie dni!!!!:)Mirus uściski ślę serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wzdychało się do tego lub owego...działo się :)
      Buziaki Aguś! Miłego dnia!

      Usuń
  11. istotnie, ma cudowny glos...i nie tylko, hahaha...chociaz musze przyznac, ze nie wzdychalam do jego plakatu na scianie, wolalam Limalha i jego "never ending story"...pozniej oczywiscie nie oszczedzano mi docinek, gdy sie okazalo ze Jego orientacja seksualna jest bardziek w kierunku strzalki anizeli krzyzyka...ale ODBILAM sie, gdy wyszlo na jaw ze i pan George MIchael faworyzuje strzalki :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, jaki to był dla mnie szok, gdy dowiedziałam się, że George jest gejem. Jak to? On? Tak przekonująco "rozpaczał" w "Careless whisper" ... przecież nie mógł udawać... ot naiwność pensjonarska. A Limahl, cóż, ten też wisiał na mojej ścianie razem z całą bandą z Kajagoogoo, Shakin Stevensem, chłopakami z OMD, A-ha i innymi. Lista była długa :)))

      Usuń
  12. Ja tez bardzo lubię Georga Michaela - od początku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klub miłośniczek aksamitnego głosu rośnie :))) Pozdrawiam cieplutko Dorotko.

      Usuń
  13. płyta świetna, George Michael jest jak dobre wino:) Sympfonica zawsze rozbrzmiewa w moim aucie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieustannie pozostaję pod wrażeniem. Polecam zapis koncertu unpugged z MTV. Trochę inny niż płyta ... podobnie magiczny.
      https://www.youtube.com/watch?v=75x6mMwzjk8

      Usuń

Twój komentarz jest dla mnie wyróżnieniem...