Miało być o czapce fioletowej, którą udało mi się szybciutko wydziergać i o kolejnym misiu za pięć złotych wyciągniętym z kosza w second-handzie. Miało być też o decou-drobiazgach, które ostatnio powstały, ale nie będzie ani słów ani zdjęć.
Nie będzie, bo wczoraj późnym popołudniem przyszedł listonosz. Zadzwonił raz, bo On cierpliwy jest i wie, że musi mi dać czas na zbiegnięcie z góry. Plik rachunków i reklam, nasza skrzynka malutka, unijnych wymogów nie spełnia i ledwo mieści dwa cienkie listy. Inny listonosz by się wkurzył i pchał na siłę, ale nie nasz. Nasz lubi podać do rąk własnych. Odbieram, dziękuję, już chcę zamykać drzwi, ale ... "jeszcze to" , mówi wyciągając z torby dwie koperty... grube i miękkie. Uśmiecha się tajemniczo, jakby wiedział co jest w środku... Patrzę w lewy górny róg kopert i już się domyślam...niecierpliwe rozdzieranie papieru... za plecami Ola tak samo, jeśli nie bardziej zainteresowana zawartością tajemniczych pakunków... pierwsze spojrzenie i ... pisk, wrzask, ochy i achy, niedowierzanie a potem takie zwyczajne babskie łzy wzruszenia. Bo takie cuda, bo nie zasłużyłam, bo tyle ciepła w kilku odręcznie napisanych słowach.
Agnieszko, Madziko! Jesteście kochane! Dziękuję Wam z całego serca za cudowne prezenty. Tyle bym Wam chciała powiedzieć, ale najzwyczajniej w świecie odebrało mi mowę. W tej chwili mogę tylko pokazać wszystkim jakie jesteście wspaniałe, zdolne i hojne. Niestety choć stawałam na głowie, żeby zrobić fajne zdjęcia to nijak nie udało mi się oddać urody "piernikowego" serducha i anielskiej kuchareczki.
Nie będzie, bo wczoraj późnym popołudniem przyszedł listonosz. Zadzwonił raz, bo On cierpliwy jest i wie, że musi mi dać czas na zbiegnięcie z góry. Plik rachunków i reklam, nasza skrzynka malutka, unijnych wymogów nie spełnia i ledwo mieści dwa cienkie listy. Inny listonosz by się wkurzył i pchał na siłę, ale nie nasz. Nasz lubi podać do rąk własnych. Odbieram, dziękuję, już chcę zamykać drzwi, ale ... "jeszcze to" , mówi wyciągając z torby dwie koperty... grube i miękkie. Uśmiecha się tajemniczo, jakby wiedział co jest w środku... Patrzę w lewy górny róg kopert i już się domyślam...niecierpliwe rozdzieranie papieru... za plecami Ola tak samo, jeśli nie bardziej zainteresowana zawartością tajemniczych pakunków... pierwsze spojrzenie i ... pisk, wrzask, ochy i achy, niedowierzanie a potem takie zwyczajne babskie łzy wzruszenia. Bo takie cuda, bo nie zasłużyłam, bo tyle ciepła w kilku odręcznie napisanych słowach.
Agnieszko, Madziko! Jesteście kochane! Dziękuję Wam z całego serca za cudowne prezenty. Tyle bym Wam chciała powiedzieć, ale najzwyczajniej w świecie odebrało mi mowę. W tej chwili mogę tylko pokazać wszystkim jakie jesteście wspaniałe, zdolne i hojne. Niestety choć stawałam na głowie, żeby zrobić fajne zdjęcia to nijak nie udało mi się oddać urody "piernikowego" serducha i anielskiej kuchareczki.
Oba prezenty mają już swoje miejsce w naszym domu. Kuchareczka spod sufitu kontroluje moje kulinarne poczynania, przy okazji mając oko na lodówkę ;))). Jej "siostry" możecie zobaczyć na blogu Sunsette "bez pośpiechu"
Serducho od Madziki ( na jej blog polkadotandcherry zajrzyjcie koniecznie) zawisło w miejscu, które mijamy najczęściej, przypominając mi za każdym razem, gdy na nie spojrzę, co jest w życiu najważniejsze.
Dziękuję!
A ta może trochę naiwna, ale niezwykle wzruszająca piosenka niech będzie moim małym podziękowaniem za Wasze wielkie serca !!
Gratuluje, przepiękna kuchareczka. A serducho fiufiufiui.
OdpowiedzUsuńCudownie jest być obdarowywanym i miec na około takich ludzi.
Buziolki w nochy na dobra nockę.
A mogę Cie prosic abys mi podpowiedziała jak wstawić statystyke rozpieszczaczy komentarzami?
OdpowiedzUsuńdziekowac, dziekować.
Fajnie dostawać prezenty :) a piosenke pamietam i dzieki za jej przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńBuziole...
Wspaniałe prezenty !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Bardzo sympatyczne prezenty ale... ta piosenka przypomniała mi moją przyjaciółkę... Ona ciągle żyje w mojej pamięci:)
OdpowiedzUsuńPrezenciki urocze! znam tą radość otwieranych paczuszek:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Urocze prezenty, Szczęściara z Ciebie.
OdpowiedzUsuńAleż fajna niespodzianka, też wolę otrzymywać miłe przesyłki zamiast kolejnych rachunków ...;/
OdpowiedzUsuńHaniu -wysłałam instrukcje na emalię :))
OdpowiedzUsuńIka, Kaprys, Ola_83, Penelopa, Lejdik - buziaki z deszczowego miasta.
Nivejko - Agata Budzyńska i właśnie ta piosenka to jedno ze wspomnień moich początków w Krakowie... koncert w małym studenckim klubie, potem przebój akademickiego radiowęzła. Skończyły się studia, zaczęło życie... dopiero po latach, gdy w internecie można było odnaleźć wszystko postanowiłam wrócić do dawnych wzruszeń i ... smutna wiadomość o śmierci Agaty. Często wchodzę na stronkę Jej poświęconą i "natycham" się ciepłem i dobra energią. Pozdrawiam cieplutko.
Kochana Mirko, bardzo się cieszę ,że serduszko wkomponowało się w karmelowo-cynamonowe wnętrza.W skrytości liczyłam,że pokarzesz swoją nową fryzurę i kolczyki...
OdpowiedzUsuńAniołek od Sunsette jest przeuroczy,też o takim marzę :)
Bardzo dziękuję za piosenkę,wzruszyłam się naprawdę..buziaki
Madziko - kolczyki na pewno pokażę, bo chyba nadszedł czas na zrobienie porządku w moich zbiorach i wymodzenie jakiegoś stojaka na te, które teraz poplątane i pomieszane leżą w koszyczku i przyprawiają mnie o nerwicę, gdy nie mogę znaleźć drugiego do pary :))). Ściskam.
OdpowiedzUsuńSuper niespodzianki :))))
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Piękne prezenty. Poprawiają humor w deszczowe dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo
Prezenty piękne!
OdpowiedzUsuńNapiszesz kochana,gdzie można nabyć taką śliczną firaneczkę?
Pozdrawiam
Aguś, firankę zrobiła mi mama. Jeśli chodzi o druty, szydełko czy krzyzykowe czary mary, to jest prawdziwa mistrzyni!
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości czytelnicze - fantastyczne prezenty. Tej pulchnej kuchareczki szczerze po ludzku zazdroszczę ;-)
OdpowiedzUsuńMirko, prrezenciki super dostałaś, a moją uwagę zwróciła piękna szydełkowa firaneczka. Barzo ładna i misternie wykonana
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Halina
Sentymentalnej podróży do sadów pełnych czerwieni muzyczne wypełnienie
OdpowiedzUsuń