czwartek, 3 lutego 2011

Wyróżniona się czuję...

Jak już wspomniałam w poprzednim wpisie, rozpieszczana jestem ostatnio różnymi przyjemnymi wydarzeniami. Dziś chciałabym pochwalić się i podziękować za podarunki, które choć niematerialne i nienamacalne, dają wiele radości i wywołują uśmiech na pysiu.

Po pierwsze dziękuję kolejnym Obserwatorkom, za to, że trafiwszy tutaj postanowiły zostać na dłużej i podczytywać moje wpisy. To już 209 osób! To naprawdę niesamowite! Czuję się zaszczycona Waszą obecnością.

Po drugie komentarze - stałym bywalczyniom bardzo dziękuję i proszę o więcej. Cieszę się, że ślad swojej obecności zostawiają też nowe osoby. To wspaniała świadomość, że tych kilka zdań, które napisałam daje Wam impuls do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami na ten czy inny temat. Dlatego proszę przy okazji tych, którzy podczytują, ale znikają bez słowa- zostawcie choć jedno zdanie, dzięki niemu i ja będę miała szansę poznać Was i Wasze blogi.

A teraz pora na wyróżnienia. Ostatnio dostałam dwa.


Pierwsze od Tabu . Z tym wyróżnieniem łączy się pewien warunek. Otóż, trzeba opowiedzieć o sobie siedem rzeczy, których się jeszcze nie mówiło tu na blogu. Szczerze mówiąc, mam wrażenie, że odkryłam się przed Wami już całkowicie. Jeśli nie w moich postach, to gdzieś w komentarzach pod Waszymi. Ale dobrze, może tego akurat nie wiecie...

1) płaczę na widok starych mężczyzn... nie wiem dlaczego, to znaczy domyślam się, ale jeszcze chyba nie jestem gotowa, żeby się głośno do tego przyznać,
2) nie umiem pić z puszki i z "odjazdowych" puszkopodobnych szklanek rozdawanych swego czasu w mac-u,
3) nie zjem niczego, w czym są wiórki kokosowe
4) gazetę codzienną zaczynam od nekrologów, kilka, naprawdę wzruszających wycięłam i trzymam w biurku,
5) lubię spacerować po cmentarzach, zwłaszcza tych małych, wiejskich... wiem, że to zabrzmi głupio, ale szukam osoby, która zmarła w dniu moich urodzin...
6) w dzieciństwie dwa razy się topiłam, od tego czasu boję się wody i nigdy nie nauczyłam się pływać. Nie pamiętam jakim cudem udało mi się zaliczyć semestr basenu na studiach :))) Nie przeszkadza mi to uwielbiać wylegiwanie się w basenach z wodą termalną i ćwiczyć aquarobic.
7) boję się latać samolotem. Zawsze się bałam ale od 11 września 2001 to już jest nie strach a prawdziwa fobia.

Ufff! Niezły misz-masz, ale teraz to już chyba naprawdę wszystko o mnie wiecie. Pora na przekazanie wyróżnienia kolejnym siedmiu osobom. Nie jest to łatwe, bo wszystkie blogi, które codziennie odwiedzam, są dla mnie inspiracją, każdy "natycha mnie" czymś innym, każdy jest na swój sposób kreatywny. A tu trzeba wybrać tylko siedem? Żeby nie było, że zawsze się migam to tym razem spróbuję , ale pamiętajcie dziewczyny - wszystkie jesteście wspaniałe!
Buuuuuuuuuu! Czuję się jak laureat Oscara, który dostał 30 sekund na podziękowania a w kieszeni ma trzy kartki A4 i dylemat, którą wyciągnąć... No dobra, lecimy!

"Kreativ blogger" powędruje do:
Agi ze Ścieżką ku pełni - za to że realizuje się w rozmaitych technikach rękodzielniczych tworząc przedmioty piękne w swojej prostocie.
Agi ze Świata KaDeFee - bo kiedyś dawno temu zobaczyłam jej meksykańską werandę na deccorii, oniemiałam z zachwytu a potem ... zapomniałam gdzie to było :))) i nie umiałam trafić z powrotem. Teraz Aga założyła blog, pokazała nie tylko werandę, ale tez resztę domu i swoje kwieciste sukienki, w których się zakochałam.
Kamino70 - za biżuterię, która powinna być zapisywana na receptę na zimowe chandry i depresje
Kaprysi - za to, że z filcem czyni takie cuda, że człowiek ma ochotę wszystkie swoje wełniane swetry wrzucić do pralki i oddać Jej do przerobienia
Kesler z Pracowni agrafka - za kreatywną działalność recyclingową, której jej szczerze zazdroszczę. :)))
Lambi - bo kreatywność to nic, w porównaniu z tym, co ma w sobie ta Kobieta zmieniając "straszny dwór" w bajkowe miejsce.
Sasi73 - bo jej wpisy są lekkie jak ona sama, bo w trzech zdaniach potrafi napisać wszystko, bo dekupażuje nie tylko na serduchach ale też z serduchem.

Dziewczyny, jeśli nie przyjmujecie wyróżnień, to nie musicie ich u siebie umieszczać. Potraktujcie je jako mały dowód sympatii i zachwytu nad Waszą kreatywnością. Jeśli chcecie, to zapraszam do kontynuowania zabawy.

Zerknęłam w podgląd i widzę, że strasznie długi post mi wyszedł. A chcę jeszcze podziękować za drugie wyróżnienie, które dostałam od Madziki i Kesler. Niestety nie wiem dlaczego ani z jednego ani z drugiego bloga nie mogę skopiować ikonki z tym wyróżnieniem, wyskakuje mi błąd w skrypcie. Podejrzewam, że to ten sam błąd, który zawiesił mi możliwość dodawania blogów na boczny pasek, więc póki co nie będę na siłę nic modzić. Dziękuję Wam za tę "krasotę" z całego serca i pozdrawiam cieplutko.

A teraz już kończę. Do następnego razu :)))

22 komentarze:

  1. Moje gratulacje!! Dzięki za zrozumienie:)
    Podziwiam szczerość, która nie jest wcale łatwa bez samoodsłonięcia.

    PA!
    Tomaszowa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje wyróżnień. Zasługujesz.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również przyłączam się do gratulacji :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, dziękuję i oczywiście przyjmuję, ale to znaczy ,że mam tę spowiedź uczynić siedmiopunktową? Jeśli tak to trochę muszę się zastanowić i sprawdzić o czym to ja nie pisałam:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. I oczywiście Tobie również gratuluję, ale ze mnie roztargniony gamoń:) Pozdrawiam raz jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje Miruś:))Wyróżnienia są naprawdę miłe i chociaż z zasady ich nigdy nie przyjmuję, miło jest czytać, że ktoś kogoś docenił!!!
    ps. Po cmentarzach???:> Hmmm...Nekrologi....???:>Hmmm...;):D:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoja spowiedż dała mi do myślenia,niektóre Twoje "tajemnice" rozumiem doskonale.Inne są mi zupełnie obce.
    Gratuluję Ci wyróżnień i wygranych w candy,zasługujesz w 100 procentach i udowadniasz to nam każdym postem.pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  8. Miro kochana, przede wszystkim gratuluje Tobie wyroznienia...wiem ze jestem "ta nowa" na blogu ale z tego co wyczytalam i zobaczylam uwazam ze zasluzylas na "oskara".
    Pieknie ubierasz mysli w slowa i przekazujesz je swoim "odbiorcom"...
    Chcialabym rowniez z calego serca podziekowac Ci za wyroznienie, tylko nie wiem czy zasluzylam ... mam zaledwie pare postow na swoim kacie i czuje sie jeszcze bardzo niepewnie "w tej dziedzinie".
    Ale ciesze sie, naprawde, ze spodobal ci sie moj blog, ze wczesniej "spotalysmy sie" w deccori, ze lubisz kwieciste sukienki...i wogle ze Cie poznalam.
    Pozdrawiam serdecznie
    Aga
    ps.:
    mam pytanko: nie wiem jak to wyroznienie wstawic na moja strone(?)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Mikra za podjęcie wyróżnienia i przekazania dalej.. hm.. najbardziej zaskoczyła mnie wzmianka o nekrologach.. spotykam się z czymś takim po raz pierwszy..to jedyne strony w gazetach, które omijam szerokim łukiem:) ale topienie się to znowu rzecz, która nas łączy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję serdecznie:)))

    p.s. też czytam nekrologi w gazetach:/

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  11. Och, dawno mnie nic tak nie zachwyciło, jak te Twoje siedem "tajemnic"!:)
    Gratuluję wyróżnień i dziękuję, bo dzięki nim poznałam parę nowych, świetnych blogów:)
    Pozdrawiam już prawie wiosennie! (kupiłam dziś pierwszą prymulkę, więc chyba mam prawo;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję wyróżnień, należą Ci się:)
    Twoja "siódemka" jest ciekawa, oj ciekawa... Daje do myślenia, podziwiam Cię za taką szczerość (oczywiście chodzi mi o wiórki kokosowe, nic innego;))
    Pozdrawiam i ściskam:))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty i Twój blog jesteście warci każdego wyróżnienia !!!

    bardzo Ci dziękuję za wyróżnienie i te miłe słowa.....wciąż się uśmiecham od ucha do ucha :), tak ładnie nazwałaś to co robię !

    Fajnie, że mamy takie same szaliki....uwielbiam swój, bo gdy jest tak ponuro, to dodaje mi energii swoimi szalonymi kolorami :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  14. Miro gratuluję i dziękuję! Przyznam, że czeka mnie trudne zadanie...yyy...nie pamiętam kiedy u spowiedzi byłam ;)

    Buziaki:)
    Dam znać jak wyślę, bom chora:(

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluje wyroznien, Mireczko:-)))
    I gratuluje Osobom, ktore otrzymaly je od Ciebie:-) Z cala pewnoscia zasluzyly sobie:-)
    Pozdrawiam cieplutko....
    P.S. ROZUMIEM w pelni lek przed lataniem... topilam sie 5 razy i...nie umiem plywac...nadal.... w moim przypadku to jest chyba tak, ze czarownice po prostu nie tona;-))))))

    OdpowiedzUsuń
  16. GRATULUJĘ WYRÓŻNIEŃ, MIRECZKO!!!!!!!!!!!!NALEŻAŁO SIĘ !!!!
    Dzięki Twoim typom, poznałam nowe blogi...i twórczość blogerek.
    7 Twoich Tajemnic - już teraz znam :))
    Łączę się z Tobą w punkcie 7, a 5 traktuję jako spacer, który wycisza.
    Ciekawe to co napisałaś:-"wiem, że to zabrzmi głupio, ale szukam osoby, która zmarła w dniu moich urodzin..."
    Czy można znaleźć taki grób???
    *Buziaki*

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Mirciu
    Odkąd przeczytałam o tych nekrologach w szufladzie ciągle o tym myślę...Nie daje mi to spokoju...
    A co do cmentarzy to też tak mam i to od dzieciństwa tym, że teraz bardziej szukam najstarszych nagrobków.
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję Wam wszystkim za gratulacje, miłe słowa i wyrozumiałość dla moich nekro-dziwactw.
    Całe szczęście, że potraktowałam to wyzwanie dość "lajtowo" i nie przyznałam się do swoich kompletnie irracjonalnych fobii :)))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo, bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest dla mnie wyróżnieniem...